środa, 16 grudnia 2009

003 POISON STORM




Poison Storm

Średniowieczny kronikarz Gunther Brandenburski pisał: "Zawsze przed zarazą widziano cuchnącego chłopca w łachmanach, który pił jak pies z wiejskiej studni, a potem odchodził".
Rozlega się okrzyk. Dostrzeżono go. Czterech mężczyzn biegnie w jego stronę, wyciągając noże, chwytając kamienie i zardzewiałe żelastwo. Chłopak dobywa pistolet pneumatyczny, pac, pac, pac, pluje małymi podmuchami śmierci. Góra ciał jak w meczu futbolu amerykańskiego.
Tłum zbiera się nagle, jakby wyrósł spod ziemi, gapie krążą i kłapią jak pobudzone rekiny.
- widzieliście go?
Paru miejscowych twierdzi, że widziało truciciela przedzierającego się przez zarośla.
- Mam! Zgubił rzeczy, mam jego rzeczy!
- Co to?
- SD?**
- Poczekaj, włożę ją do czytnika
Wieśniak pada martwy.
-Odsunąć się! Niczego nie dotykajcie!


* w pracy wykorzystano fragment książki Williama Burroughsa "Zachodnia Kraina"
**wchodzenie w kontakt z danymi na karcie, odbywa się na ryzyko widza, autor nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody.




1 komentarz: